Tytuł jest oczywiście parafrazą wypowiedzi p. Michalkiewicza "Cała ta Wielka Lechia to ubeckie rzygowiny".

"Wielka Lechia" to karykaturalne przedstawianie dziejów Słowiańszczyzny przedchrześcijańskiej.

Być może powstała przez przypadek...

A być może... nie?

Kto mógłby skorzystać na ośmieszeniu dawnej Słowiańszczyzny i po co?

Oczywiście ten, kto korzysta ze zniewolniczenia Polaków
czyli ma interes trzymania nas  w poczuciu niższości   (I Zasada Niewolnictwa).

Kto taki?


Niemcy. [1]
Watykan (ojcze wybacz, bo zgrzeszyłem w apagum Satanum :).

Ponieważ na ich nieszczęście.
Narracja o wyższości Niemców nad Polakami powoli przestaje być skuteczna
(hmmm...tacy mądrzy a do przełamania szlabanu na znanym zdjęciu z
Września 1939 roku trzeba było ich aż kilkunastu).

Narracja o cywilizacjotwórczej roli Watykanu także powoli przestaje być skuteczna
(to naprawdę skok cywilizacyjny był, kurła, to wprowadzenie dziesięciny i
spędzanie ludzi na msze w łacinie, której nikt nie rozumiał i to umartwianie
się zamiast cieszenia się życiem).

Co więcej.


Narracja o odwiecznej niższości Słowian także powoli przestaje działać.
A na coraz śmielej i głośniej zadawane pytanie "co przed 966 r.?"
oficjalna nauka ma odpowiedzi wyświechtane, słabe i
naciągane jak guma od majtek.

Więc, żeby nie odpowiadać na to niewygodne pytanie
stworzono (być może) ową karykaturalną postać Słowiańszczyzny,
którą można łatwo "pokonać", ośmieszyć
i tym samym
sprawić wrażenie, że problem "allo, allo! co przed 966 ?" jest rozwiązany
raz na wieki wieków amen.
A kto tego nie rozumie ten głupek, turbolechita i polaczek, pszek, polacken,
który swoje kompleksy leczy wyimaginową wielką przeszłością.

Coś jednak poszło nie tak ("chcieliśmy dobrze a wyszło jak zwykle, drodzy towarzysze allochtonowie").

Dyskusja o pochodzeniu Słowian, zamiast zgasnąć, wybuchła żywym płomieniem.
W jego blasku zobaczyliśmy mizerię merytoryczną naukowców z "najlepszych polskich
uniwersytetów" (obecnie 601-800 (na 1300) miejsce w rankingu uniwersytetów na świecie [2])
oraz nędzę umysłową zwolenników pseudoteorii allochtonicznej,
co to głoszą świętą i nienaruszalną prawdę, że Słowianie pojawili się w V w.
i weszli na obszary opuszczone przez praNiemców i o mało co nie głoszą, że
pierwsze zdanie po polsku brzmiało nie "Daj ać ja pobruczę a ty poczywaj" ale
"A poszły już te cholery Niemce? Bo mi się w bagnie prypieckim tkwić' obrzydło".

Allochtoniści mają zresztą osobliwe podejście do dyskusji.
Szczerej dyskusji unikają jak diabeł święconej wody lub
jak anglosaskie presstytutki prawdy.

Cenzurują na swoich stronach internetowych  (pod płaszczykiem "tutaj nie ma miejsca na bzdury").
Są chamscy wobec oponenta licząc na zrażenie go.
W kółko powtarzają banały typu: "to sprawa dawno wyjaśniona","podważacie autorytety naukowe",
"jesteście nieukami","atakujecie kościół". A zapytani o szczegóły zmieniają temat lub
odpowiadają "poszukaj sobie","doucz się","znajdź sobie"
(zupełnie jak w rozmowach z katolikami, gdy tracą grunt pod nogami, ciekawe...).
Tworzą kółka wzajemnej adoracji by sprawić wrażenie, że opinia którą reprezentują
to opinia większości a więc niepodważalna.

Hałasują.Odpowiadają nie na temat. Poruszają wielu wątków pobocznych. Troll-ują.
Złośliwie mieszają. Nie umieją lub nie chcą widzieć różnic.
 

Dla nich
"turbosłowianie, turbolechici (zwolennicy Wielkiech Lechii wg Bieszka, Szydłowskiego)",
"rodzimowiercy","badacze praSłowiańszczyzny"
 

wszyscy oni to


"turbosłowiańskie szury,neopoganie, antyklerykałowie, komuchy, ubecy,
agenci rosyjscy lub syjonistyczni,Żydy,antysemici, amatorzy, nieuki,
rasiści, naziole, idioci, panslawiści, eko-oszołomy itd.".

Oczywiście takie zachowanie trafia się i po drugiej stronie. Jednak to allochtoniści
uważają się za rozumnych, kulturalnych ludzi i jaśnie przewodników dla "ciemnej masy".

Tymczasem, co się nie mieści w główkach kato-allochtonów, postawy mogą być różne.

Adrian Leszczyński jest badaczem praSłowiańszczyzny ale nie jest "turbolechitą" [3].
Opolczyk jest badaczem praSłowiańszczyzny i antyklerykałem ale nie jest "turbolechitą" [4].
Wielu rodzimowierców nie jest "turbolechitami" chociaż pewnie zdarzają się i tacy.

Sytuacja zatem jest skomplikowana ale watykańscy allochtoniści, te puszyste owieczki
nieprzyzwyczajone do intelektualnej uczciwości i naukowego trudu,

utuczone na ciepłych posadkach i grantach (Gott mit skąd)
lub zwyczajnie ogłupieni wieloletnią propagandą, w sieci własnych kompleksów
upraszczają ten obraz do krótkiego, obraźliwego "turbolechiciarstwa".


========================= CZYTELNIA

"Słowianie – „antropologiczny śmietnik” czy „najbardziej wierni genetycznemu dziedzictwu Europy”?"

(25.01.2019) Magdalena Kawalec-Segond
https://tygodnik.tvp.pl/40950141/slowianie-antropologiczny-smietnik-czy-najbardziej-wierni-genetycznemu-dziedzictwu-europy

"Szkic o życiu codziennym Słowian" (21.10.2019)
https://opolczykpl.wordpress.com/2019/10/21/szkic-o-zyciu-codziennym-slowian/

"My, lud spod znaku R1a"   (28.06.2018)-chronologia migracji do Europy
https://prawdomir.com/2018/06/28/my-lud-spod-znaku-r1a/
"Czas na kolejne, uzupełnione podsumowanie:
70 tys. lat temu przejście naszych praprzodków z Afryki na Półwysep Arabski;
58 tys. lat temu przejście na Kaukaz z haplogrupą zespoloną IJK; (...)"

"Sarmaci, Germanie i Słowianie"  (28.01.2018) A.Leszczyński
http://rudaweb.pl/index.php/2018/01/28/sarmaci-germanie-i-slowianie/

========================= ODNOŚNIKI

[1]"Kto wynalazł Wielką Lechię i dlaczego niemieccy sponsorzy"
http://godny.neon24.org/post/145401,kto-wynalazl-wielka-lechie-i-dlaczego-niemieccy-sponsorzy)

[2] "World University Rankings"
https://www.timeshighereducation.com/world-university-rankings/2020/world-ranking#!/page/27/length/25/sort_by/rank/sort_order/asc/cols/stats


[3] Komentarz z 3 października 2018 r. pod   "Rasistowskie imperium Lechitów"
https://mitologiawspolczesna.pl/lechici-rasizm-praslowianskie-imperium/
" Ja nie zajmuję się Lechią, ja staram się odkrywać pochodzenie ludów europejskich, zwłaszcza Słowian."

[4]"Turbolechia – rzygowiny UB-eckie czy katolickie – kościelno-kronikarskie…"   z 07.08.2019
https://opolczykpl.wordpress.com/2019/08/07/turbolechia-rzygowiny-ub-eckie-czy-katolickie-koscielno-kronikarskie/
"Turbolechici nie mają nic wspólnego z odradzającą się kulturą słowiańską."